Zdjecie dla atencji
Przychodzi Iccek do rabbiego:
- Aj waj Rabbi. Moja Ester to była kiedyś taka miła, ciasna.... No, nooo... no jak piędziegroszówka! A teraz? Eh... teraz jest jak pięciozłotówka...
- Aj Iccek, Iccek... nie przesadzaj tak. To tylko cztery pięćdziesiąt...
