Zaśpiewajmy wszyscy razem!
Mamo, tato, jak się zabija? Kupcie mi kija, dam Żydowi w ryja. Mamo, tato, kupcie pistolet, a jutro z rana zastrzelę Cygana. Nie chcę jak Wałęsa być elektrykiem. Chcę tak jak tata być białym wojownikiem. Każdy Murzyn ma być moim niewolnikiem. Żydzi do gazu, najlepiej od razu. Chwycę za broń. Pedały won, no i brudasy, bo to nie są Polacy
Zaczęło sie od opadów...
Wrocławianie, rok 2034.
*wodnoświatowane

 
               
               
               
              