LaLuga
Gilffil
Ah, fiordy są wspaniałe. Prawie jak stalaktyty. Wspaniali towarzysze.
Piątek, piąteczek, piatunio
Normalnie ulga, że weź!
Nie jestem ekspertem więc nie będę sie wypowiadać. Dziękuję
Eghhhhh.....
Faktycznie. Mój używał pluszowych kajdanek. W sumie byly wujka ale oni zawsze razem wszystko robili. No wiadomo. Rodzina
Chodzi o ten symulator ruchania psa jak sra?
Ja do tej pory mam z tamtego okresu purchawki, smardza, drożdżycę, kiłe i trypla. Fajnie, że niektóre rzeczy z dzieciństwa zostają z tobą na zawsze.
Serio. W jakimś dokumencie widziało.
No! Były najrzadsze ...
Po nich sraki.
Taki tata to skarb.
Mmmm, pieczarkowe. Smak dzieciństwa. I miały naklejki grzybow: smardze, kanie, kanie Westy, rydze. Dzieciaki się wymieniły na przerwach grzybami. To były czasy.
Nie

XD