mam z tym beke w chuj

Ocb?

Wpisz se to z dołu w gugle i daj grafika

Bo gugl sie zgadza. Jakby to był Denzel Washington to by szanował

ja poprosiłem w robocie ludzi o sprawdzenie tego, a nie sa oni takim typem człowiek jak ja. Wszystkim wyszło to samo przy śmierci śmiecia :D

Ale jeśli korzystacie z tej samej sieci wifi możecie mieć te same reklamy. Już pomijam fakt tego, że wielu osobom potrafiło się przytrafić sytuacja rozmowy na dany temat pierwszy raz w życiu i nagle zauważasz reklamę tego w telefonie. A w czasach gdy AI potrafi rozumieć złożone zdania to juz w ogóle. O Snowdenie poczytaj, albo obejrzyj dokumenty.
Dodatkowo fakt polaryzacji społeczeństwa.
Nie masz polaryzacji jeśli idziesz tylko w jednym kierunku. To, że my tego nie rozumiemy po co, nie znaczy, że dużo mądrych głów po cos wprowadza sweetbaby to firm, które mają miliardy dolarów i przez sweetbaby potrafią tracić nie tylko pieniądze, ale oddanych fanów i kontrachentów.
I trochę dziwi mnie fakt, że ktos taki jak ty dziwi się tym faktem. Ale osoby, które nie łamią prawa, i nie chcą nikomu robić krzywdy nie muszą się niczym przejmować. I nie wiem czy powinny. Może właśnie chodzi tylko o to, byśmy czuli strach, niepokój i mieli paranoje. Wiadomo każdy ma jakieś tajemnice i coś za uszami, ale koniec końców najzdrowszym podejściem jest patrzeć na ludzo z dystansem, ale się nie odwracać od nich i nie zamykać się w internecie. Najlepiej robic sobie od smartfona i internetu dłuższe przerwy. Zwłaszcza gdy tak naprawdę nie potrzebujemy tego w celach zarobkowych. Ale nawet tacy ludzie nie zawracają sobie glowy takimi pierdolami, na które i tak jie mają wpływu, bo swiat zawsze byl zaklamany. Być dobrym dla innych i nie rzucać im żyletek pod nogi jak nam nic nie zrobili tylko dlatego, że ich światopogląd jest sprzeczny z naszym. Należy znaleść zloty środek we wszystkim i nie gonić za pieniędzmi

No i tu sie mylisz, bo ludzie pracują zdalnie, z różnych miejsc Polski i nie sprawdzali tego na firmowym kompie. Ale nie bede się spierał, istnieje szansa że tka sie akurat złożyło i nie jestem w stanie udowodnić ani że mam racje ani że sie myle. CO do stopnia inwigilacji, to jestem tego świadomy. To co nam teraz z AI pokazują, to służby miały co najmniej 10 lat temu. Zresztą, już w okolicach 2012 słyszałem od znajomych że jak chcesz sobie narobic problemów, to w rozmowie telefonicznej używaj dużo słów typu "bomba", "zamach" itp. Sytuacji o której piszesz że po rozmowi ena dany temat telefony wyśietlają pasujące do niej reklamy to sam byłem świadkiem, i to ze dwa trzy razy. Zgodze się za to ze stwierdzeniem że zwykły szarak jak Ty czy ja, nie ma sie za bardzo czego obawiać. Nikt nie jest kryształowo czysty, ale te technologie są póki co za drogie żeby je wykorzystywać do ścigania pierdół.