Tutaj to ty decydujesz o tym, co trafia na główną - im więcej plusów, tym większe szanse, że na glownej znajdzie się mem, który ci się podoba.

Jadkiełbasiany

8 miesięcy temu

Stare

Stare
6

Gekonidas
Gekonidas 8 miesięcy temu

W jakim wymiarze ananasowy ma dom pod wodą?

-1
pht
pht 8 miesięcy temu

Z całym szacunkiem, ale myślenie, że świat z antymaterii to po prostu odwrócona wersja naszego świata, jest równie błędne, co próba wytłumaczenia teorii strun za pomocą gumy do żucia. Antymateria to nie jakiś magiczny „świat na opak”, tylko zwykła materia z ładunkami odwróconymi do naszej. A skoro już wchodzimy w teorie wieloświatów – prawdopodobieństwo, że istnieje świat o nazwie „Czarny Nadziomek”, jest równie wysokie jak to, że trafię na sensowny komentarz w tym wątku. Co do pytania, w jakim wymiarze ananasowy ma dom pod wodą – odpowiedź jest oczywista: w wymiarze kreskówek z niskobudżetowym CGI. Także, jak to mawiają: więcej fizyki, mniej memów.

1
Gekonidas
Gekonidas 8 miesięcy temu

Roger Penrose powiedział że teoria strun jest bardzo piękna matematycznie. To tyle. Koledze chodziło pewnie o wszechświat równoległy, niemal identyczny z naszym, w którym ktoś nazwał miejscowość w sposób który wydaje się przeciwnością zestawienia 3 słów: Biała Pod Laska

-1
pht
pht 8 miesięcy temu

Oczywiście, Roger Penrose ma rację, że teoria strun jest piękna matematycznie, ale to, co kolega tutaj przedstawił, to raczej typowy miszmasz pojęć. Teoria strun i multiwersum to zupełnie inne bestie. Multiwersum odnosi się do koncepcji równoległych wszechświatów, gdzie mogą istnieć alternatywne wersje naszej rzeczywistości – jak np. świat, w którym ktoś nazwał miejscowość "Czarny Nadziomek" zamiast "Biała Podlaska". Jednak teoria strun to bardziej złożona struktura, próbująca połączyć wszystkie znane siły fizyczne w jeden spójny model. Tak więc, choć piękna, teoria strun nie mówi bezpośrednio o wszechświatach równoległych. Także, zanim rzucisz kolejnym nazwiskiem, może warto przyswoić sobie różnice między tymi pojęciami. Pozdrawiam serdecznie!

PS:
Skoro już padło pytanie o teorię strun, pozwólcie, że wyjaśnię, czym ona naprawdę jest. Teoria strun to koncepcja w fizyce, która próbuje opisać podstawowe składniki Wszechświata nie jako punktowe cząstki, ale jako jednowymiarowe obiekty zwane "strunami". W tej teorii, wszystkie cząstki elementarne, jak elektrony czy kwarki, są w rzeczywistości różnymi wibracjami tych strun, podobnie jak różne dźwięki wydobywają się z wibrujących strun gitary.

Teoria strun stara się połączyć mechanikę kwantową (która rządzi światem cząstek subatomowych) z ogólną teorią względności Einsteina (która opisuje grawitację i kosmos na dużą skalę), co jest problemem, z którym fizycy zmagają się od dekad. Co ciekawe, aby matematyka tej teorii miała sens, struny muszą istnieć w przestrzeni o więcej niż trzech wymiarach – w rzeczywistości, w jej najbardziej podstawowej formie, teoria strun wymaga aż 10 wymiarów przestrzennych i jednego czasowego.

Jednak, choć teoria strun jest piękna matematycznie, jak zauważył Penrose, jej największym problemem jest brak eksperymentalnych dowodów na jej prawdziwość. Nadal nie wiemy, czy to naprawdę jest opis rzeczywistości, czy tylko matematyczna fantazja. Ale cóż, to nie zmienia faktu, że jest to jedna z najbardziej ambitnych i fascynujących teorii, które kiedykolwiek zaproponowano. Więc zanim ktoś zacznie mieszać ją z koncepcją multiwersum, warto zrozumieć, o co tak naprawdę w niej chodzi.*

1
Gekonidas
Gekonidas 8 miesięcy temu

Dziękujemy ci drogi chatcie GPT za tą piękną i rozległą wypowiedź.

-1


12v71
12v71 8 miesięcy temu

Niestety, czarny może być tylko podziomek

2


<

Popularne